Mieszkanie nr 18.

Alexis

Średniej wielkości mieszkanie, nieco zaniedbane, wystarczające dla szalonej dziewczyny, która rzadko bywa w domu.

Storm

Przyszła razem z Alexis. - Ciekawie się zapowiada. - powiedziała podglądając przez okno.

Alexis

-Tylko nie będzie żadnej bitwy, bo potem nie chce mi się sprzątać - zachichotała i otworzyła mieszkanie. Rzuciła torbę na sofę, ściągnęła buty i udała sie do kuchni.
-Rozgość się - powiedziała szperając w lodówce.

Storm

- Dobrze. - powiedziała i w podskokach doskoczyła do kuchni. Wzieła sobie szklankę i nalała coli oraz rzuciła się na paczke żelek. Z pełnymi ustami powiedziała :
- No co ? XDDD

Alexis

-Ależ ja nic nie mówię - zachichotała i wzięła z lodówki Danio.
-Metoda na głoda! - krzyknęła i wyciągnęła łyżeczkę. Poszła do salonu, wygodnie się usadowiła i zaczęła jeść.

Storm

Jeszcze chwile szperała po kuchni, po czym wyjeła dla siebie Kubusia. Cola była przetermionawana Laughing

Odgrzała jeszcze sobie przestarzałe frytki i ruszyła do salonu/alexis. Głośno jękneła.
- Co ty oglądasz ? - po czym zaczeła się bitwa o pilot xD

Alexis

- Johny'ego Bravo - powiedziała i przejęła pilot. Dała głos na fulla śmiejąc się

Marco

Chłopak przyszedł pod dom dziewczyny, widząc ją kiedyś jak do niego wchodziła. Zapukał.

Alexis

| to jest mieszkanie, czyli że ona w bloku mieszka XDDD |

-Nie otwieraj - rozkazała cicho Storm. Zachichotała i wyłączyła głos kreskówek.

Storm

- Dobrze. - szepneła po czym schowała się za kanapą nakazując Alexis zrobic to samo. Zaczeła się czołgac do drzwi, po czym zajrzała przez dziurkę od klucza.
- To chyba jakiś narzeczony do Ciebie. - szepneła teatralnym głosem.

Alexis

Rzuciła poduszka prosto w głowę Storm. -moim narzeczonym jest Danio - szepnęła i schowała się za kanapę, powstrzymując śmiech.

Marco

- Alexis wiem ze i tak tam jestes! Nie chcesz otwierac to nie!- zostawil ciasto pod drzwiami, sam odszedł. Wszedł jednak do sąsiedniej kamienicy

Storm

- No i sobie polazł. - stwierdziła podkładając sobie poduszkę pod plecy.
- Ale cicho, na pewno się jeszcze tam czai. Podziel się Daniem. - powiedziała wkazując na swój brzuch który właśnie odstawiał koncert.

Alexis

-W lodówce na 3 półce - zachichotała i wskazała palcem lodówkę.
-wkurza mnie ten koleś - powiedziała siadając na kanapie i powracając do jedzenia Danio.

Storm

Wróciła z kuchni oblizując wskazujący palec.
- Mnie też - powiedziała i rzuciła się na pilot. Wreszcie był jej. Zaczeła przełanczac. O pół minuty więcej zatrzymała się na kreskówkach - jej ukrytej pasji. Miała niedzieje że Alexis tego nie zauważy.
- Masz jakiś sekret ? - zapytała, od tak, z ciekawości.